1. Balsamy do ust
Czytając różne blogi dochodzę do wniosku, że niektórzy też mają, może nawet jeszcze większą obsesję na punkcie balsamów do ust. Widzę promocje, od razu kupuję balsam! Bez promocji też je oczywiście kupuję. Moja kolekcja jest mała (około 5 sztuk, kilka koloryzujących), na szczęście większość ma ważność do 24. miesięcy. Mam jeszcze nie otwartą Isana Intensiv. Chcę powiększyć moją kolekcję o Carmex w sztyfcie i słoiczku, Baby Lips brzoskwiniową, masełko do ust z Nivei i Bielendy, wazelinkę do ust z Bielendy, pomadkę Laura Conti, balsamy w kulce. Widząc zdjęcia kolekcji w internecie i tak dochodzę do wniosku, że mam o wiele mniej balsamów, przez co nie żałuję kupować kolejnych.
2. Żele pod prysznic
Szczególnie kocham te z Isany. Jeden kosztuje około 3 złote. Żele z Isany kocham też za to, żę cały czas są nowe edycje limitowane. Ostatnio kupiłam ze skrzydłami anioła, obecnie używam edycję zimową z zeszłego roku, o której dopiero teraz sobie przypomniałam. Chcę kupić miodową, czereśniową i KOKOSOWĄ...
3. Kokos
Uwielbiam zapach i smak kokosu. Jest taki orzeźwiający... Niewiem, co dalej napisać- zapach jak zapach, smak jak smak. Ja poprostu kocham kokosa.
4. Maseczki do twarzy/ peelingi oczyszczające
Mam dużo maseczek do twarzy. Dla mnie każda aplikacja jest ciekawa. Codziennie myję twarz żelo-peelingiem. Używam Ziai- liście manuka, Garnier oraz Nivei. Maseczki kupuję z Isany lub Ziai. Planuję kupić peeling limonkowy z Ziai.
Kocham czytać recenzję. Sama niewiem dlaczego. Poprostu mnie wciągają i ciekawią.
6. DIY
Często robię coś własnoręcznie. Najczęściej chyba pomadki z kredek świecowych, pasteli etc. Dlatego balsamów do ust mam jeszcze więcej :)
7. Zeszyty
Kolekcjonuję zeszyty. Mam ich około 50, z czego połowa lekko zapisanych.
8. Chusteczki
Ale te w małych opakowaniach. Niektóre są mega urocze!
To by było chyba wszystko.
xoxo, Naty ♥
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz